DLACZEGO STYLISTKA JEST OSOBISTA? – WYWIAD CZ. 1

DLACZEGO STYLISTKA JEST OSOBISTA? – WYWIAD CZ. 1

with Jeden komentarz

Niedawno miałam przyjemność być gościem u Klaudyny Cichockiej-Volkov w jej Przestrzeni dla Kobiet. Klaudyna zaprasza do siebie kobiety, które maja ciekawe pasje, prowadzą interesujące biznesy, generalnie realizują się zawodowo:) Wywiad był długi, a ja jak zwykle się rozgadałam. Chcecie wiedzieć o co mnie spytała? Kreowanie wizerunku – pytania do osobistej stylistki. Zapraszam.

SKĄD POMYSŁ NA PRACĘ W DORADZTWIE MODOWYM?

Nie byłam stylistką od urodzenia. Jestem z wykształcenia anglistką i wiele lat pracowałam jako nauczyciel, lektor, tłumacz. W pewnym momencie poczułam jednak ogromną potrzebę zmiany, poszukałam w sobie swoich zasobów, pasji i na nich postanowiłam zbudować swoją nową ścieżkę zawodową. To, co lubiłam i potrafiłam robić to właśnie doradzanie ludziom jak się ubierać. W ogóle ubrania zawsze były bardzo istotne w moim życiu. Z tego postanowiłam zrobić swoją karierę. Potem były szkolenia, nauka, praca w zamian za promocję:) i zdobywanie doświadczenia gdzie tylko się dało…. i jestem teraz w tym miejscu.

CZY LUDZIE CHĘTNIE KORZYSTAJĄ Z DORADZTWA MODOWEGO?

Jeszcze kilka lat temu to ja sama miałam wątpliwości czy to jest dobry pomysł na biznes, bo doradztwo modowe, personal shopping, dopiero raczkowały w Polsce. Personal shopperki pojawiały się gdzieś tam w większych miastach, ale trend ten nabiera na sile, usługa staje się coraz bardziej popularna i w tym momencie z moich usług korzysta już bardzo wiele osób o bardzo różnych możliwościach finansowych. Na pewno nie jest to już usługa bardzo luksusowa, kojarzona z celebrytami.

DLACZEGO STYLISTKA JEST OSOBISTA?

Osobista stylistka jest stylistką dla każdej osoby, która do niej przyjdzie. Osobista, ponieważ biorę pod uwagę osobiste cechy moich klientów: osobowość, figurę, kolorystykę, styl życia, temperament. Dobieram wizerunek dla konkretnej osoby. Taki, żeby ta osoba czuła się pięknie, atrakcyjnie i była pewna siebie.  Osobista, bo pracuje nie tylko dla firm i korporacji, ale i dla indywidualnych klientów.

CO NAJCZĘŚCIEJ WIDZISZ W SZAFACH SWOICH KLIENTÓW?

W każdej szafie jest prawie zawsze ta sama historia. Zostawiamy mnóstwo ubrań, które gromadzą się przez lata. Trzymamy je w szafie dlatego, że wydaje nam się, że jeszcze będziemy je nosić, bo są takie ładne i niezniszczone, ale ich nie nosimy, za małe, ale przecież schudniemy, trzymamy ubrania, które są po prostu nieodpowiednie dla nas sylwetkowo i pod względem kolorystyki. Jest sporo ubrań z metkami, nienoszonych, wiele spontanicznych, nietrafionych zakupów. Czasami ubrań jest tak wiele, że nie widać co właściwie się nadaje do noszenia. Klientki są sfrustrowane, że nie mają w co się ubrać! O przeglądzie szafy pisałam również tutaj.

Z JAKIMI PROBLEMAMI ZWRACAJĄ SIĘ DO CIEBIE TWOI KLIENCI?

Zwracają się do mnie osoby w różnym wieku i na różnym etapie życia. Pojawiają się na przykład młode mamy, które po ciąży postanawiają zająć się sobą i znowu wyglądać jak kobiety, a nie tylko jak mamy i jak żony. Kolejna  grupa to młode dziewczyny, które wychodzą z okresu studiów i pierwszych lat kariery zawodowej i chciałyby wyglądać poważniej i trochę trochę wyglądem swoim budzić respekt. Są też kobiety, które potrzebują zmiany, mają już dosyć swojego wizerunku, zgubiły gdzieś po drodze swój seksapil, albo nie odnalazły do tej pory swojego stylu.  Są też dojrzałe osoby, którym dzieci dają voucher na moje usługi w prezencie. Chcą, żeby mama w końcu zrobiła coś dla siebie.  Są i mężczyźni  wysyłani przez żony, które chciałyby, aby ich panowie zaczęli inaczej się ubierać i vice versa.

Każda osoba ma inne potrzeby, ale generalnie wszyscy chcieliby po prostu czuć się pięknie, czuć pewnie i codziennie wychodzić z domu nie martwiąc się o swój wygląd.

CZY JEST JAKAŚ ZASADA DOBORU KOLORÓW I FASONÓW DO SIEBIE?

W internecie znajdziecie wiele porad tego typu, ale dobrze wiem, że nie jest łatwo jest samemu się zdiagnozować. Moje zadanie polega na tym, że najpierw oceniam jak daleko dana sylwetka odbiega od tej, która jest postrzegana jako najbardziej proporcjonalna. Następnie staram się ubraniami te proporcje wyrównać: np. poszerzyć ramiona lub biodra albo wyszczuplić, wydłużyć. Dzięki wiedzy i trikom daję sylwetce to, czego potrzebuje.  Jeśli chodzi o kolory często instynktownie czujemy, że coś nam nie pasuje, a zapewne jest to nieodpowiednia temperatura, nasycenie lub walor. Kolory mają duże znaczenie dla naszego wyglądu. Nieodpowiedni sprawi, że skóra zrobi się szara, a oczy stracą blask. Więcej na ten temat przeczytasz tutaj

JAK TO JEST Z TYM CZARNYM? 

 Czarny jest uważany za kolor praktyczny z wielu względów oraz kolor wyszczuplający. Prawda jest taka, że jeśli chcemy osiągnąć efekt wyszczuplenia, to nie wystarczy, że założymy czarną sukienkę Żeby wyrównać proporcje sylwetki trzeba w jakimś innym miejscu coś dodać, czyli np. żeby wyszczuplić uda ciemnymi spodniami, zakładamy jaśniejszą górę, przez co proporcje się wyrównują i uda optycznie zmniejszają. A poza tym, to im jesteśmy starsze tym gorzej wyglądamy w czerni przy twarzy. Właściwie tylko bardzo ciemne typy kolorystyczne oraz młode osoby, czyste wiosny i czyste zimy dobrze wyglądają w czerni przy twarzy… cdn.

Cały wywiad w wersji nieedytowanej możesz obejrzeć tutaj

Komentarz

  1. […] Część druga rozmowy z Klaudyną Cichocką-Volkov. Część pierwsza znajduje się tutaj. […]

Podziel się swoją opinią

Facebook