Podczas ostatnich 2 miesięcy zakupiłam stacjonarnie i on-line dla moich klientek dziesiątki ubrań. Przewinęły mi się przez ręce świetne ubrania od marek niszowych, ale również z sieciówek. To tam w większości kupuję ubrania, które mają stworzyć podstawę garderoby u moich klientek. W sieciówkach też można znaleźć dobrej jakości ubrania i właśnie chcę się z Wami podzielić moimi hitami zakupowymi [To nie jest post sponsorowany]
Długa sukienka z Top Secret. Zwiewna, wykonana z wiskozy, a więc przewiewna. Rozporek pokazuje nogę, dając przy tym wrażenie lekkości. Wiązanie typu halter pozwoli założyć stanik bez ramiączek. Natomiast dziewczyny z niewielkim biustem mogą, jeśli chcą, nie zakładać do niej stanika, ponieważ wzór oraz marszczenie z przodu zapewnia komfort i „maskowanie.” Suknia ta jest wyjątkowo długa. Jeśli masz 180cm wzrostu, będzie więc idealnie.
Lniana sukienka z Tatuum z kopertowym przodem sprawdzi się przy większych biustach. Wspaniale ukrywa lekkie fałdki na brzuszku oraz rozbudowany biceps. Długość od kolan po midi będzie wyglądać ok, więc pasuje dla dużego przedziału wzrostu. Dość duża rozmiarówka, więc bierzcie mniejsze niż zwykle. Kolor korzystny dla wielu typów kolorystycznych.
Kolejną sukienką hitem od Tatuum jest ta lniana szmizjerka z paskiem. Zapinana na guziki, z dekoltem V wspaniale wysmukla. Nadaje się do pracy i na plażę. W ofercie są kolory biały, naturalny len i ciemno zielony. Ja wybrałam kolor ciemno-zielony, ponieważ był praktyczniejszy. Ten krój jest wygodny, klasyczny, ale nie nudny. Można go nosić z różnym obuwiem i dodatkami. Sic! Ten pasek nie powiększa brzuszka.
Kolejnym sieciówkowym hitem na miarę moich odkryć z Oysho z poprzedniego roku były te długie luźne spodnie z Zary. Przewiewne, stylowe. I do trampek, sandał, espadryli, jak i do wystylizowania na wieczór. Kolor róż, lawenda, czarny. Wyjątkowo długie – na osobę 180cm spokojnie. Założysz i nie będziesz chciała zdjąć:)
Te jeansy, w kolorze landrynkowgo różu, okazały się miłością od pierwszego założenia. Lekko niedbały, luźny charakter (slouchy), odrobinę sprany kolor, a do tego taaaakie miękkie. Szkoda tylko, że tym razem na standardowy wzrost. Inaczej już byłyby moje:) Jeśli szukasz spodni trochę luźniejszych niż rurki, ale nie tak obszernych jak boyfriendy ani tak podkreślających biodra jak mom jeans, spróbuj tych.
Do Zary regularnie chodzę po T-shirty z dekoltem w serek, ale nie wszystkie są godne polecenia Moim hitem są te z miękkich, lejących się tkanin: Rayonu lub Lyocellu. Jeśli trafisz na taką, bierz w ciemno. Bawełniane topy są zazwyczaj sztywniejsze i szybko tracą swój kształt. Liczba kolorów jest zazwyczaj ograniczona, ale te w paski są podstawą większości szaf. Ten fason jest moim pewniakiem.
Oprócz tych wymienionych sklepów, w tym sezonie kupowałam sporo Zarze i Tatuum, również w Kappahlu, Mohito, Reserved, Orsay, Bialcon. Moje typy uzaleznione są od designu i jakości ubrań w danej marce w danym sezonie. A to zmienia się bardzo szybko.
Czy któraś z Was kupiła może którąś z tych rzeczy? Jeśli nie, polecam.
Podziel się swoją opinią